wtorek, 31 grudnia 2013

W oczekiwaniu na lepszy 2014:)

Już niedługo na Tawanie wbije północ jednak nie chciałam kończyć notatką o chorobie Adusi jak również uwielbiam wszelkie podsumowania zatem nie mogłam się powstrzymać przed napisniem ostatniego posta w tym roku...To dla mnie najlepsza forma wspomnień...Wystarczy kilka prostych słów i choć przez chwilę można powrócić do tamtych, minionych już chwil...
 

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Chory Adzik

No i dopadła nas choroba a właściwie to tylko Adzika bo my na szczęście jesteśmy zdrowi...Nie mam pojęcia jakby to było gdybym była chora w tym samym czasie co Adunia....Bo chore dziecko potrzebuje o wiele więcej uwagi i sił rodzica niż to zdrowe...Ale jest już lepiej i Adzik znów się uśmiecha:)
 

 

wtorek, 24 grudnia 2013

Pierwsze święta Aduni

Adunia obchodzi w tym roku swoje pierwsze święta-nie-święta Bożego Narodzenia i pomimo niepsrzyjającej aury (zimno, deszczowo, depresyjnie), mamy w pracy, taty niedosypiającego ostatnimi czasy zupełnie (remonty piętro nad nami, bóle jak nie zębów to głowy, problemy z zaśnięciem) mam nadzieję że jak kiedyś spojrzy na te zdjęcia z naszej małej, sobotniej sesji, to na pewno odczuje atmosferę świąteczną...
 

niedziela, 22 grudnia 2013

11 miesięcy

Jedenaście miesięcy zostanie potraktowane trochę po macoszemu gdyż...Jeszcze miesiąc i będzie roczek:) Już nie mogę się doczekać...Odliczanie zostało oficjalnie rozpoczęte:) Nie no, oczywiście z tym odliczaniem to żartuję gdyż z racji braku rodziny raczej imprezy hucznej nie będzie no ale jakiś tam tort (mniam...mniam) i takie tam napewno się pojawią:)

środa, 18 grudnia 2013

Muzyczna piramidka Fisher Price

Co prawda  święta w tym roku (jak co roku na Tajwanie zresztą) będą odbiegać od tych wymarzonych z choinką, wigilią i świąteczną atmosferą jednak pewnych elementów jak Mikołajki czy prezenty gwiazkowe (a te tylko dla Aduni bo w końcu nie mamy tej nieszczęsnej choinki więc prezentów dla innych osób po prostu nie ma gdzie położyć:)) mimo wszystko nie mogło zabraknąć w naszym domu...
 
Cudnie skupiona minka:)

niedziela, 15 grudnia 2013

Grudniowa deprecha

No i dopadła nas a właściwie to mnie (przy okazji dostało się też tacie Adzika) depresja przedświąteczna...Praktycznie od kilkunastu dni prawie nie przeglądam ulubionych blogów i staram się omijać wszelkie tematy związane ze świętami...Święta to dla mnie najgorszy okres w roku i trochę się łudziłam że może narodziny Aduni to zmienią jednak jest chyba jeszcze gorzej niż przedtem:(
 
".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>