Co prawda mamy już lipiec niestety z przyczyn niezależnych nie dałam rady ( a obiecałam sobie że radę dam) wcześniej się zebrać z przeglądem miesięcznym...Czerwiec nieciekawy był niestety...Najpierw zachorował mąż teraz trochę ja ( choroby ciut poważniejsze niż grypa niestety) sytuacja taka trochę jak przysłowiowe- " jak nie urok to sraczka"...Wygląda też na to że nasz opracowany do perfekcji grafik też ulegnie zmianom...
|
Dominowały emocje sportowe:) |
|
Nie mogę się powstrzymać przed robieniem zdjęć jej pupy w fajnych majtach... |
|
Myślę że niedługo dodam swoje 3 grosze na temat placów zabaw:) |
|
Było wietrznie, podwiewało sukienkę- skojarzenie tylko jedno:) Nie posiadam praw do zdjęć M.M... |
|
<3 |
|
Ukochane skorupiaki:) |
|
Zabawowa Adrianka... |
|
Bawimy się wchowanego |
|
Adusiu- dotknij trawę, dobrze?! |
|
Patrzy na biegnące pieski:) |
Jasne punkty to oczywiście Adzik...Mówiący, biegajacy i piszczący...Nie wiem o co chodzi z tym piszczeniem...Znów były piski i krzyki w domu...Ada piszczy wysokim głosem który naprawdę ciężko znieść czasami...Ale mimo wszystko dzięki niej bywało wesoło :) I mam tylko nadzieję że lipiec szybko minie i nieprzyniesie nam już żadnych niemiłych wiadomości...
|
I w końcu po roku poszłam do fryzjera i siedziałam ponad 6 godzin... |
|
Ojciec w końcu może się wyspać:) |
|
Zimno mu bo klimatyzację ustawiłam na 24 stopnie:) |
Aha chciałabym podziękować jeszcze Pani, która napisała do mnie maila o tym że ktoś a mianowicie niejaka Magda Myszkowska "pożyczyła" sobie 2 moje zdjęcia i wydaje jej się że to ona...Cóż, nie wiem czy wyprowadzanie jej z błędu nie będzie zbyt drastyczne...A niech sobie dziewczyna pomarzy :)
|
Te dwa zdjęcia strasznie się Magdzie "spodobały" :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czekam na Twój komentarz:)