Nowa pora roku, w naszym przypadku najdłuższa bo trwająca nawet pół roku, to wielkie wyzwanie dla mnie gdyż jak zwykle mam problem z zakupem odpowiedniego obuwia dla Adusi...Już dziś wiem że co roku będzie podobnie (trampki czy kozaczki zawsze się znajdą- przynajmniej tak się pocieszam) gdyż stopa Adusi jakby nie było przypomina kwadrata co za tym idzie nie mieści się ona w sandałki...