poniedziałek, 24 września 2012

Farbowanie włosów w ciąży

Dziś po raz drugi farbowałam włosy w ciąży. Po raz pierwszy farbowałam 2 miesiące temu- byłam wówczas w 4 miesiącu. Ogólnie farbowanie włosów, lub inne zabiegi pielęgnacyjne ciężarnych np; depilacja woskiem, malowanie paznokci, zabiegi na włosy wzbudzają wiele kontrowersji. Przed farbowaniem czytałam wiele opinii i generalnie na zdrowy chłopski rozum wydaje mi się, iż jeśli  farba nie zawiera amoniaku, jest roślinna, farbujemy włosy w pomieszczeniu dobrze wentylowanym a dla pewności nie staramy się nanosić farby na skórę oraz powstrzymamy się przed farbowaniem w pierwszym trymestrze - to nasze farbowanie nie powinno zaszkodzić dziecku, bo niby jak?

Ja od kiedy pamiętam farbuję włosy, wcześniej bo lubiłam czesto zmieniać kolor a teraz to już z konieczności- na czubku głowy mam już siwe włosy niestety. Odrosty farbuje co 2 miesiące, zaś całość co pół roku i nie widzę iż ma to jakiś negatywny skutek w postaci gorszej kondycji włosów czy nadmiernego wypadania. Wcześniej zawsze używałam farby L'oreal Excellence Creme w kolorze dość specyficznym; mahoniowo- popielaty, średni brąz i otrzymywałam chłodną czekoladę- to tak w uproszczeniu:)
Ostatnio zmuszona jednak zostałam do poszukiwania farby, która pokryłaby siwe włosy oraz nie zawierała amoniaku. Znalazłam roślinną farbę włoskiej firmy Oyster i musze powiedzieć że jestem bardzo zadowolona. Może wybór kolorów nie jest wielki ale farba ta w ogóle nie śmierdzi i dzięki temu farbowanie jest o wiele przyjemniejsze. Myślę, że po porodzie do "zwykłej" farby już nie wrócę. Polecam!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>