Dzień Ojca

Na Tajwanie w piątek ósmego dnia ośmego miesiąca tradycyjnie obchodzony jest Dzień Ojca.Większość Tajwańczyków właśnie dziś "świętowało" gdyż jak wiadomo przeciętny tajwański tata jest w pracy od rana do wieczora zatem w piątek podejrzewam nie było czasu na uroczystości.

 

Najnowsze ich zdjęcie...

Lubię to święto w wydaniu tajwańskim. Oczywiście jest też dużo komercji, już na dwa tygodnie przed w telewizji namolnie puszczane są reklamy o tamatyce związanej z tym świętem ale zazwyczaj są one bardzo stonowane (w odróżnieniu od tych poprzedzających Dzień Matki). Osobiście uważam że ojcowie bardzo często bywają niedoceniani i należy ten dzień celebrować podobnie do Dnia Matki czyli z większą trochę pompą...Pytałam moich uczniów czy coś przygotowali dla taty z okazji jego święta (dzieci w wieku 10 -12 lat) i gdy na Dzień Matki wszyscy coś mieli tak teraz tylko kilkoro odpowiedziało twierdząco (pytałam może z 50 dzieci). Trochę to smutne..Wobec tego poświęciłam mój cenny czas i razem wykonywaliśmy kartki dla taty...

 

Takie pomysły to tylko tacie mogą do głowy przyjść:)

U nas Adusia odcisnęła swoją łapkę na kartce dla taty, tortu nie było, życzeń też nie było, prezentów nie było, świętowania nie było...Był za to suchy tekst na fejsbooku i kilkanaście lajków...Dlaczego tak nieciekawie? Cóż, muszę pójść po rozum do głowy i uzmysłowić sobie że nie każdy lubi/chce/potrzebuje/doceni świętowanie w rodzinnym gronie...Szczęśliwego Dnia Ojca w takim razie dla....mnie;) A co tam...

 

Rączka Adusi odciśnięta na kartce...Rączka była usmolona kajalem do robienia smoky eye:)