wtorek, 21 maja 2013

Sophie la girafe

Dziś będzie mowa o naszej ulubienicy ostatniego tygodnia mianowicie żerafie (od słowa żer + żyrafa) Sofi...Przedstawia się ją jako kultową francuską zabawkę gryziaka...Historii nie bedę powielać z wikipedii napiszę tylko że Sofia podbiła nasze serca (głównie Adzikowe i moje bo tata jest sceptycznie nastawiony do jak to określił "drogiego i piszczącego kawałka gumy").
 
 
 
 
No co tu dużo pisać: jest fajna, strannie wykonana, pachnie gumą ale dość przyjemnie w każdym razem nie jest to zapach kalosza...Adzik namiętnie gryzie ją w uszy oraz nogi...Dobrze trzyma się w dłoni małego dziecka jak i dorosłego...Piszczęce dźwięki również nie są nieprzyjemne dla ucha...
 
 
 
Przepraszam za fatalną jakość ale zdjęcie robione telefonem dodatkowo pod światło z "ruchomym" Adzikiem i "nieruchomą" żerafą:)
 
Przed kupnem długo się zastanawiałam czy rzeczywiście się opłaca kupować tak drogiego gryzaka ( na Tajwanie około 70 zł). W internecie znalazłam wiele opinii o tym że przecież można kupić coś z gumy w sklepie...zoologicznym(???) i na jedno wyjdzie a taniej...Otóż nie. Jest znaczna różnica w jakości tej gumy...Cieszę się że ją kupiłam i polecam wszystkim. Adzik za nią szaleje:). Aha, post nie jest sponsorowany...
 
 
 
Szał ostatnich dni czyli ruchome zdjęcia... Monika, Mama Mukolinka pytała mnie jak się je robi...Nie wiem muszę się przyznać...
 
 
Ja zdjęcia z komórki dodaję na bloga przez Instant Upload w Google i ostatnio zdjęcia się załadowały i niektóre były już ruchome...Ale miałam ubaw mówię wam...W najbliższym czasie postaram się o ile czas pozwoli na dokładne przyjrzenie się mechanizmowi tworzenia takich ruchomch obrazków.





14 komentarzy :

  1. żyrafka jest genialna i zdecydowanie warto jest wydać na nią więcej pieniążków, niż na tradycyjnego gryzaka.

    OdpowiedzUsuń
  2. my teraz polujemy na tę żyrafę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jedno jest pewne żyrafka sophie jest the best :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też się zastanawiałam, czy Sophie jest warta swojej ceny. Ja póki co się nie zdecydowałam na nią - może to błąd?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, mi się kojarzy z takimi właśnie zabawkami dla zwierzaków w zoologicznym. :/
    Ale dzieci lubią piszące rzeczy, które łatwo złapać w rączkę i na pewno wykonanie takiej żyrafy jest pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy Sofijke ponad 2 miechy i wiem ze warta jest swojej ceny, przekonuje mnie to co pisza o niej producenci a jeszcze bardziej to jak traktuje ja nasz Syn ;) rewelka! Ada jest slodka ze hej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona jest piękna (RuoRuo, nie żyrafa)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zośka jest warta swej ceny :) gorąco polecam:) u nas sprawdza się szczególnie teraz podczas ząbkowania - Franio sam masuje sobie nią dziąsełka :) a ile śmiechu jest u nas jak zaśnie muldając nogę Sophi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. My zyrafki nie mielismy bo o niej nie wiedzielism, a Adzik widać zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kurcze super żyrafa widać, że sprawia Adzie masę radości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. My też kochamy Sophie! No ale bardziej Adzika chyba, co za słodycz!!! Jak już wykombinujesz jak się robi te gify to daj znać bo są świetne!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo trafiona zabawka aDzik cudny :*

    OdpowiedzUsuń
  13. i u nas strzał w 10 :) Sophie spełnia wszystkie moje oczekiwania

    OdpowiedzUsuń
  14. a co do ruchomych zdjęć to ja też jestem zainteresowana jak to zrobić:))
    także jak wymyślisz, daj znak

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>