niedziela, 30 czerwca 2013

Mała księżniczka

Dziś tak po prostu - mimimum słów, tylko ONA- moja mała księżniczka:)
 

sobota, 29 czerwca 2013

Ropiejące oczko:(

Praktycznie od urodzenia mamy problem z lewym oczkiem Adrianki...Początkowo było pęknięte naczynko, które jak do tej pory ładnie się wchłonęło...Jednak od jakiś kilku miesięcy (prawie 4) oczko ropieje, szczególnie z rana...


 

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Pierwsze dwa ząbki:)

Są!!! I to dwa:)

Dwa pierwsze ząbki Adrianki...

Co prawda jeszcze malutkie ale dostrzegalne no i jak przejedzie się palcem to dość dobrze wyczuwalne...A więc tajemnica nieprzespanych nocy mam nadzieję została rozwikłana...Pocieszające jest że Młoda prawie w ogóle jak do tej pory nie płakała (odpukać w niemalowane) tylko była wieczorami mega marudna no i niespała...Oby na tym się zakończyło...

 

sobota, 22 czerwca 2013

5 miesięcy i 1 dzień

Wczoraj Adriana skończyła 5 miesięcy:) Oczywiście w natłoku codziennych obowiązków nie było mowy o napisaniu niniejszego posta wczoraj ale przy obecnych warunkach (zasypianie po 4 rano a pobudki po 5 godzinach) i tak nieźle jest że w ogóle coś mi się udało napisać...Strasznie żałuję że nie daję rady na częstsze pisanie bo wiem że to będzie super pamiątka kiedyś...No ale pracująca mama niemowlęcia cierpiacego na bezsenność chyba z góry skazana jest na niepowodzenie:( Wierzę jednak że kiedyś się to zmieni i będę miała czas na wszystko...
 
 
 

wtorek, 18 czerwca 2013

Obracamy się!!!

Nareszcie!!! Obracamy się! To znaczy Adunia się obraca z plecków na brzuszek i z brzuszka na plecki a to wszystko od sobotniej nocy (bo niestety dalej nie śpi w nocy najlepiej).
 
 
 

czwartek, 13 czerwca 2013

Migawki z podróży

Wróciliśmy cali i zdrowi:)
 
Prawie osmiogodzinną podróż samochodem spędziłyśmy na zabawach, spaniu i podziwianiu krajobrazu...Było nieźle, o wiele lepiej niż się spodziewałam...
 

piątek, 7 czerwca 2013

20 tydzień

Tym razem naprawdę długo nic nie pisałam ale mieliśmy spore zamieszanie z przeprowadzką no i tym nieszczęsnym skokiem, który notabene wcale się nie skończył (to znaczy teoretycznie już się zakończył ale zmiana otoczenia, szaleństwo przeprowadzkowe plus szczepienie sprawiły że Adzik trochę jest marudny bardziej niz powinien).
 
 
 
 
".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>