wtorek, 14 maja 2013

16 tydzień

Jesteśmy już 57 tygodni razem - 41 w brzuszku + 16 po drugiej stronie:)
 
 
  • Waga wzrosła do około 7700 gramów...
 
  • Wzrost mierzony metrem dobiega 62 cm...
 
 
 
  • Jesteśmy w trakcie 4 skoku rozwojowego, objawiającego się głównie problemami ze snem...oraz krzyczeniem a miejscami piskiem wręcz...
 
  • Zapanowałam trochę dzięki sudokremowi, zasypce alantan oraz klimatyzacji nad odparzającymi się fałdkami Adusi...
 

 
  • Karuzela, na które powieszone jest wszystko co tylko się dało, oraz Słonik są teraz w centrum uwagi...Mata edukacyjna jakoś Małej jeszcze nie podeszła:)
 

 
 
  • Łapiemy rączką wszystko co się da oraz wkładamy do buzi...
 
 
 
  • Ślinienie jakoś zwolniło tempa zatem na zęby przyjdzie nam jeszcze poczekać...
 
  • Jemy co 4 godziny a w nocy nawet co 5...Niestety żołądeczek jeszcze malutki i nie przyjmuje dużych dawek jedzenia...Ulewa się nam coraz częściej pomimo wielokrotnego odbicia:(
 
  • Przyszło upalne lato tajwańskie i strasznie się pocimy...Obawiam się trochę że być może jest to brak witaminy D...Czy należy podawać na własną rękę witaminę D? A jeśli tak to jaką i jak?
 
 

11 komentarzy :

  1. Witaminę D powinno się podawać cały czas zwłaszcza w pochmurne dni. My mamy kropelki Devikap i daję córce 1 kropelkę co 2-3 dni z uwagi na cieplejszą porę roku. Zależy też czy karmisz piersią czy MM. Te drugie ma w składzie witaminę D.
    Zwróć uwagę czy od ciepła nie łuszczy się bądź czy nie pojawiają się łuski na główce małej. Upał nam ciemieniuchę przywlokł rok temu :(

    Córcia prześliczna i przekochana,
    a te fałdeczki no miodzioooo !
    Tylko całować rączusie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za tydzień idę do lekarza na bilans 4 miesieczniaka i wtedy dopytam ale z tego co wiem tu nikt nie suplementuje wit d...
      będę uważała na ciemieniuchę- dziękuję za zwrócenie uwagi samej by mi to nie przyszło do głowy:)

      fałdki są fajne ale odparzają się no i ten upalny klimat...

      Usuń
  2. NIE WOLNO na wlasna reke ustalac dawki witaminy D! Ustalana jest ona indywidualnie przez lekarza, ktorzy bierze pod uwage wielkosc glowki, ciemiaczka i tempo jego zarastania. Zbyt duza dawka witaminy D moze spowodowac zbyt szybkie zarastanie i jest to powazny problem bo w czaszce nie ma miejsca na rosnacy mozg. Moj syn z kolei bral wieksza dawke niz przecietna bo zarastalo za wolno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no sama nie będę kombinować ale zapytam lekarza:)

      Usuń
  3. ona jest po prostu przeboska !!

    z tym ulewaniem to spkojnie nam w końcu odpuściło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      ulewa się troszkę tylko no ale fajnie jakby przestało:)

      Usuń
  4. W Polsce podaje się dzieciom codziennie witaminę najpierw k+D a po upływie 3 miesięcy życia dziecka już tylko D3 ale to ze względu na nasz mało słoneczny klimat: są albo w kapsułkach do wyciskania do buźki albo w kropelkach z pompką.

    Adusia jest boską i śliczną dziewczynką:)
    Jestem zakochana w jej oczkach:)
    U nas też aktualnie skok rozwojowy. Codziennie histeria i piski :( reszta tak jak u Was tylko waga mniejsza.

    Rośnij zdrowo rodzicom Ruoruo i dalej bądź taka uśmiechnięta :*

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas też skok...nie wiem o co chodzi z tym piszczeniem, ale u nas to samo! Już mi uszy odpadają i głowa pęka! Dziś przez pół dnia tak piszczała! A najgorsze jest to, że Marcelina piszczy zarówno z radośći jak i wtedy, gdy się denerwuje... Trwa to od zeszłego tygodnia i modlę się, by się jak najszybciej skończyło, bo się wyprowadzę ;-) Ale widzę, że Gizanka ma to samo...ech, mamy się my, mamy z tymi naszymi pociechami!! ;-) Ale co tam, w końcu będzie lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie będę podczytywać! Bardzo ciekawy blog ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy blog....śliczne zdjęcia a kruszynka słodziutka :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja podaję witaminę D Ani w kapsułkach "twist off" codziennie od 2 tygodnia życia, w dni słoneczne nie podaję, ale ponieważ w UK pogoda raczej deszowa więc codziennie raczej ją otrzymuje. Robie to na własną ręke bo tutaj nie podaje sie nic dzieciom tylko po urodzeniu zastrzyk w stópke z witaminą K. Myślę że jej to nie zaszkodzi, a raczej pomoże. Adzik cudny uściski dla was z niecierpliwością czekam na nowy wpis bo Wasz blog mnie pochłania :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>