Dziś w szybkim skrócie co u nas i dlaczego nas tak długo nie było...A więc zaczełam pracować w zeszły poniedziałek i od tego czasu nie wiem jak się nazywam:)- dosłownie i w przenośni. Brakuje mi czasu na wszystko niestety. Wracając z pracy prawie biegnę do domu bo czeka tam na mnie stęskniony maluszek często głodny i zły:). Na razie jestem w fazie dopracowywania szczegółów mojego grafiku na następnych parę miesięcy no ale juz widzę że lekko nie będzie.
Chyba jest zawiązana ciut za wysoko...Ciągle jeszcze dopracowuję technikę wiązania... |
Największym moim problemem w tej chwili jest brak czasu na odciaganie mleka w pracy...Mam dwie przerwy po 15 minut co nie starcza na opróżnienie jednej piersi nie mówiąc już o dwóch...Nie zawsze też przez wyjściem do pracy Adzik jest głodny co oznacza że muszę dodatkowo ściągać mleko przed no i czasem po pracy- słowem wiszę na laktatorze, w przerwach Adzik wisi na piersi i coraz lepiej zaczynam rozumieć iż albo laktator i ściąganie pokarmu albo karminie piersią...No cóż spróbuję pociągnąć tak chociaż do ukończenia przez Adę 3 miesiąca a potem zobaczymy...
Nareszcie jakiś dziewczęcy akcent:) Prezent od cioci Gosi... |
W zeszły wtorek bylismy na szczepieniu, które mała zniosła całkiem nieźle - trochę popłakała w trakcie i po powrocie do domu i tyle.
Tydzień temu ważyła 5600 gr przy 56 cm wzrostu...
Obwód główki z 33cm zwiększył się do 38 cm a więc mała rośnie i rośnie...
Spacer po rezydencji...Niestety mieliśmy tylko 20 minut bo już zamykali więc zdjęcia na szybko ze śpiacą Adą... |
Obecnie nosi rozmiar 62 cm a nawet 68:).
Pieluszki zmienilismy z New Born Premium Care na zwykłe New Born bo są większe ale widzę że jeszcze z tydzień i wskoczymy w S...
Ciężko mi wyrwać wózek tacie... |
Śmieje się ślicznie zwłaszcza do taty i grucha sobie coś cichutko a czasem uda jej się wydać jakiś głośniejszy dźwięk i wtedy jest mocno zdziwniona co to i dlaczego...
Zaczęła jeść swoje piąstki i powoli łapie różne rzeczy (jeszcze nieświadomie chyba)...
Nietoleruje smoczków- w domu mamy już 4 i żaden jej nie podchodzi...Cóż trzeba szukać dalej...
Obecnie przez zamieszanie z butelkami i karmieniem nie mam pojęcia ile zjada...Gdy jestem w domu staram się karmić ją jak najczęściej a zawsze w lodówce czekają na nią 3 butelki po około 100ml mleka- nie zawsze zjada wszystkie...
Ma bardzo mocny odruch moro- często się wybudza więc w dalszym ciagu jest obwijana w "mumię"
Typowa sceneria tajwańska... |
Powoli zaczyna tolerować jazdę samochodem...
Uwielbia zasypiać na brzuszku, czy to sama leżąc czy na kimś czy przytulona do mnie w chuście...
Rośnie Wam Ada ślicznie!
OdpowiedzUsuńPiękne macie tam scenerię - tylko pozazdrościć :-)
Wszyscy wyglądacie pięknie! A tata jak dumnie z córka kroczy :-)
Pozdrawiamy z zasypanej śniegiem Polski :-)
dziękuję:)
Usuńtata jest dumny jak paw zawsze jak wychodzimy:)
sceneria jest fajna tylko w miejscach pod turystów a tak to jest straszny sef za przeproszeniem ani jednego drzewa zero zieleni tylko bloki domy i bilbordy...
Śliczna mała! Zazdroszczę pogody i krótkich rękawków. u nas zima...Brrr...z utęsknieniem czekamy wiosny.
OdpowiedzUsuńdziękuję:) u nas raz zima raz lato wczoraj nosiłam kurtke zimowa i emu a dzis japonki:)
UsuńAda jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńOj pięknieje ci córa z dnia na dzień, ale co się dziwić przy takiej mamusi :)
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do nas
córa rośnie i przybiera na wadze a urodę ma po tatusiu:)często u was bywam- pięknie ubeirasz córeczkę, która wyglada jak aniołek:)
UsuńAda jest śliczna. Buziaczki dla Was i liczymy, że będziecie częściej mówić co u Was :)
OdpowiedzUsuństrasznie bym chciała częściej bywać ale praca i takie małe dziecko powodują że nie mam czasu na podstawowe rzeczy no ale za kilka miesięcy będzie lepiej:)
UsuńJest przepiekna!
OdpowiedzUsuńJak nie toleruje smoczkow to nie dawaj na sile. Nie bedziesz sie potem meczyc z odsmoczkowywaniem. Moj syn wychowal sie zupelnie bez smoka.
dziękuję:)
Usuńada ma silny odruch ssania- teraz ssie rączki więc jest ok ale przedtem się wybudzala i szykala czegos a smok jej nie podchodził
A po co kolejny smoczek? Przecież Adzik mówi że nie chce używać smoka :)
OdpowiedzUsuńdziśkupiłam ostatni smoczek jeśli nie zzakceptuje trudno wyrzucę wszystkie i więcej nie kupię
Usuńjest przepiekna!!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńAdzik jest boska ;))
OdpowiedzUsuńSpróboj któregoś razu przystawic mała do jednej piersi a laktator do drugiej. Ja takim sposobem teraz ściągam 150 ml za jednym podejściem ;)
Widoki super macie zazdroszczę ;)
dziękuję:)
Usuńnie dam rady tak niestety jakoś mało chyba jestem rozgarnięta hehee- podziwiam że dajesz tak radę taka oszczędność czasu:)
a widoki to tylko w miejscach dla turystów bo normalnie to jest brzydko jak noc dzungla miejska
SŁODKI BOBASEK :)
OdpowiedzUsuńAdrianka jest przepiękna:)) zdjęcia cudne:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAsia
dziękuję:) zdjęcia takie troche bez składu i ładu
UsuńIm dłużej patrzę na te zdjęcia, tym bardziej jestem upewniona, że bardzo z mężem do siebie pasujecie! :) Identycznie się uśmiechacie :) Szczęścia :)
OdpowiedzUsuńA Ada jak zwykle urocza, iskierki w oczach są przepiękne!
Pozdrawiam!
Dominika
ladniutka malenka:)
OdpowiedzUsuńAdusia boska jak zwykle! Super to ubranka z kolorowymi kwiatami - ja kilka dni temu kupiłam Marcelinie granatowy sweterek na guziczki, bardzo lubię ten kolor. Współczuje Ci tych problemów ze sciaganiem mleka - mogę sobie tylko wyobrazić jak to jest zostawić takie malenstwo i iść do pracy... Ale jestem pewna, ze minie trochę czasu i wszystko sobie razem poukładacie. Co do smoczkow to Kudłata ma identycznie - po prostu ich nie toleruje i koniec. Wiedzą nasze dziewczyny co dobre - prawdziwa piers mamy, a nie jakieś tam zamienniki :-) Buziaki dla całej Waszej Trójki!!
OdpowiedzUsuńNapisz co tam u Was, jak Ślicznotka rośnie :) Całujemy mocno!
OdpowiedzUsuń