Adunia szaleje z nowymi zabawkami (wielka paka od Cioci Gosi) a ja mam trochę czasu żeby opisać nasze urodziny zanim pod wpływem czasu wrażenia zupełnie się zatrą...No cóż urodziny wypadły zupełnie inaczej niż się spodziewałam (i planowałam)i w związku z tym obiecałam sobie że w miarę możliwości zrezygnuję z tworzenia jakichkolwiek planów bo z dzieckiem to niestety nigdy nie przewidzi się obrotu sprawy...
Tak to właśnie wyglądało:) |
Z poniedziałku na wtorek, dzień urodzin miałyśmy obie ciężką noc: Adzik niespokojna, budziła się co chwilkę, ja nie mogłam przysnąć głębszym snem tylko tak kimałam co
w rezultacie doprowadziło do tego iż we wtorek byłam "nie do życia".
Selfie w tajwańskim stylu:) |
Adusiny humor też nie dopisał, płakała, była marudna, tortu nie chciała a wręcz płakała jak go zobaczyła...Konikiem Rody pobawiła się może z 2 minuty i poszedł w odstawkę (czeka aż Adzik ciut do niego dorośnie). Resztę naszej trzy osobowej imprezy Adzik spędził do na moich rękach to u taty...
Kocham to zdjęcie:) |
Tata też był "padnięty" gdyż nie spał od kilkunastu godzin i nawet moje szturchnięcia podczas robienia pamiątkowych zdjęć z wyzwalacza nie pomogły w osiągnięciu uśmiechniętej, czy nawet zadowolonej miny. Tata na zdjęciach wyszedł bardzo ponuro, Adzik wierzgała nogami i koniecznie chciała uciec z kadru:)
Do prezentu Adzik musi dorosnąć |
Prezent z okazji urodzin i dla mnie i dla Adrianki:) Tata zaszalał... |
No ale i tak był to niezapomniany dzień...Pierwsze urodziny Adusi pomimo iż takie "niedoskonałe" cudownie ukazują jak wygląda teraz moje życie...Jest takie słodko-gorzkie, daleko mu do idealnego
a jednak nie wiem czy bym chciała go zamienić na inne...
Moja kochana roczna Bunia:) |
Ależ Adunia jest słodka!!tata bardzo poważny na zdjęciach
OdpowiedzUsuńczy twój mąż potrafi sie uśmiechac? bo zawsze jest taki ponury masakra...
OdpowiedzUsuńja tam widzę zdjęcie z uśmiechem.
UsuńWszystkiego Najlepszego! :) Po Tatusiu widać, że zmęczony, ale na pewno szczęśliwy. Jak tu nie być przy takich dwóch cudownych kobietach ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, wszystkiego najlepszego dla Adusi i dla Ciebie (bo o mamach które miały w tym wyjątkowym dniu swój udział zwykle się zapomina :) Już dawno chciałam ci pogratulować, jestem pod wrażeniem tego jak świetnie sobie radzisz. 6 miesięcy temu zostałam drugi raz mamą i pomimo tego że zawsze mogę liczyć na pomoc dziadków i babć bywam zmęczona. Nie wiem jak funkcjonujesz, biorąc pod uwagę twoje godziny pracy i to że jesteście zdani z mężem na siebie- dlatego chylę czoła. Zawsze się zastanawiam w jakim języku mówicie do córci, będzie wielojęzyczna? Pozdrawiam serdecznie Ola
OdpowiedzUsuńAle ten czas leci. Najlepszego Adrianko!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuń:) Wszystkiego co najlepsze i bajkowego dziecinstwa :)
OdpowiedzUsuńAdunia jest slodka, a Twojemu mezowi pasuje usmiech - szkoda, ze tak rzadko sie usmiecha. Pozdrawiamy serdecznie i zyczymy by w nastepnym roku wszystkie smutki opuscily Wasza rodzinke, duzo zdrowka i wszyskiego co najleprze! / Irina.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Adrianko!!! Ostatnie zdjecie jest cudowne:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego NAJ naj DLA Adusi i dla jej rodzicow rowniez! :) za ten rok :) sama jestem mama 9miesiecznej coreczki wiec wiem, co to za ciezka robota ;) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepeszego. Adusia to naprawde prześliczna azjatycko-europejska mieszanka :-)
OdpowiedzUsuńCudne jest to zdjęcie Adusi na Rody:)
OdpowiedzUsuńU nas też urodzinki nie takie jak planowałam:)
Wszystkiego najlepszego Adriana!!!
OdpowiedzUsuń