Świętujemy!!! Mamy święta jesieni w pełni na Tajwanie i osobiście są to moje ulubione:) Cztery dni błogiego lenistwa o ile z buntującym się ośmiomiesięczniakiem jest mowa o czymś takim jak lenistwo:). Mam zamiar chociaż trochę wykorzystać wolnego czasu i pobyczyć się na kanapie...Pewnie w pobliżu czaić się będzie Adrianka bo jak mamy nie ma, nie tylko w zasięgu oczu ale i na wyciagnięcie tłuściutkich łapek, to Misiak uderza w płacz...
W tamtym roku po troszę opisywałam na czym polegają te święta. Można o tym przeczytać tu: Festiwal księżyca 2012 . A dla mnie najlepszą częścią jak dotąd są i były księżycowe ciasteczka. Najbardziej lubię te tradycyjne robione z miazgi zielonej fasoli oraz z żółtkiem w środku (symbolizującym księżyc) jednak w tym roku postawiłam co bardziej nowoczesne ciastka...Niestety zawiodłam się i pewnie za rok powrócę grzecznie do tradycyjnych specjałów.
Księżycowe lub jesienne święto to również czas objadania się jednym z moich ulubionych owoców; pomelo. Tradycyjnie ściąga się skórkę w sposób podany poniżej i zakłada na głowę. Dlaczego? Nie mam pojęcia, ale za każdym razem jak jem pomelo to mam ochotę włożyć sobie skórkę na głowę. Takie kontrolowane szaleństwo:)
Adzik oczywiście spróbował świątecznych specjałów ale nie był za bardzo zainteresowany...Ostatnio porzuciłam swój plan czekania do ukończenia 9 miesiąca z wprowadzeniem glutenu gdyż tata jest niereformowalny...Daje Aduni wszystko do spróbowania włącznie z frytkami (bo to przecież ziemniak) i innymi niedozwolonymi pokarmami:(
Z tego, co kojarzę, pediatrzy zalecają jak najwcześniej wprowadzać gluten. :)
OdpowiedzUsuńniestety różnie z tym bywa są podobno 2 szkoły koło 5 miesiąca i po 10:) no ale na tw nikt nic nie mówi a dzici jedzą słodkie bułeczki dość wcześnie bo podpatrzyłam już nie raz:)
Usuń"Bo to przecież ziemniak..." haha, faceci :) Ale już duża Twoja córcia :)
OdpowiedzUsuńma też inne teorie niestety aż strach o nich wspominać:)
UsuńAdzik jest cudowna:) Jak smakowało jej Pomelo?:)
OdpowiedzUsuńFascynują mnie te Wasze święta:)
Adzik nie chciała pomela więc jej nie wciskałam:)
Usuńa nasze święta są takie trochę bezosobowe bo jesteśmy bez rodziny tylko we 3:(
nigdy nie jadlam pomelo, ale chyba ze wzgledu na ogromne "zastosowanie" kupie i skosztuje:)))
OdpowiedzUsuńi moze podobna sesje zdjeciowa zrobie:)
u nas znow kroluje arbuz i skora z arbuza robiaca za hełm:)
Adzik wyglada bosko!!!
skórka z arbuza jest super:) a dzieci w takich hełmach wyglądaja ekstra tylko potem trzeba myć główkę:)
UsuńCiekaw te Wasze święta :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpomysł z zakładaniem skórki pomelo na głowę przezabawny! Chyba by się w Polsce nie przyjął...
OdpowiedzUsuń