niedziela, 3 listopada 2013

Spóźnione Halloween

Dziś dużo zdjęć mało tekstu - no ale co więcej można napisać o Halloween? Niestety nie dałam rady wrzucić zdjęć wcześniej...No, ale lepiej później niż wcale...Adunia w tym roku okazjonalnie została przebrana za Tygryska (kostium dostała w spadku po Ryanku) i bardzo jej się pomarańczowy spodobał...
 

 
Dawno niewidziany uśmiech:)

Intensywnie ząbkujemy zatem humory nie dopisują:(


Z tatą najlepiej:)
 


Halloween z przebieraniem, chodzeniem od domu do domu, straszeniem, imprezami tematycznymi to typowo amerykańska tradycja na Tajwanie oczywiście obecna w kręgach imigrantów amerykańskich oraz szkołach językowych i telewizji...I z roku na rok staje się tu coraz bardziej popularne...
 


Halloween w mojej szkole...Oczywiście zdjęć robić nie powinnam :(
 
Ja już któryś raz z rzędu obchodzę Halloween i myślę że będziemy go obchodzić z Adusią bo jest fajne i kolorowe a w naszym życiu niestety obecnie trochę brak kolorów:(





 
 




 

6 komentarzy :

  1. Ależ cudowny tygrysek i Ty też cudnie się prezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przebrania :) A dlaczego nie powinnaś robić zdjęć w szkole? To zabronione?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszkam w miejscu, gdzie raczej nie bedzie mi dane tak się bawić z Bubalką...

    OdpowiedzUsuń
  4. Adusia cudowna jak zwykle w tych przebraniach, ale Ty moja Kochana jak bosko wyglądałaś! ;-)))) Aż zazdroszczę, że my się nie poprzebieraliśmy - byłaby fajna pamiątka ;-) Całusy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekstra! Adusia wyglądała cudownie!
    Ja mojej Hani jako, że urodziła się 2 listopada zorganizowałam przjęcie urodzinowe w stylu halloween;) Były przebierańce, dynie, duchy... było super:)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>