Praktycznie od urodzenia mamy problem z lewym oczkiem Adrianki...Początkowo było pęknięte naczynko, które jak do tej pory ładnie się wchłonęło...Jednak od jakiś kilku miesięcy (prawie 4) oczko ropieje, szczególnie z rana...
Trochę zbagatelizowałam sprawę, gdyż lekarz na bilansach zawsze powtarzał że niemowlęta do pierwszego roku tak mają i nie trzeba się przejmować. Lekarz nawet nie kazał używać soli fizjologicznej do przemywania tylko zwykłą wodę- no i tak robiliśmy aż do wczoraj(poniedziałek) gdzie razem o dziwo zgodnie stwierdzilismy że jednak coś jest nie tak z tym oczkiem i lekarz jest konieczny...
Trochę zbagatelizowałam sprawę, gdyż lekarz na bilansach zawsze powtarzał że niemowlęta do pierwszego roku tak mają i nie trzeba się przejmować. Lekarz nawet nie kazał używać soli fizjologicznej do przemywania tylko zwykłą wodę- no i tak robiliśmy aż do wczoraj(poniedziałek) gdzie razem o dziwo zgodnie stwierdzilismy że jednak coś jest nie tak z tym oczkiem i lekarz jest konieczny...
Coż postawa lekarza trochę lekceważąca- znów usyszałam że niemowlęta tak mają...Przepisał maść do smarowania powieki, kropelki do zakrapiania a roztwór soli kupiliśmy sami i 4 razy dziennie smarujemy, zakrapiamy i masujemy kąciki oczu...
P.S. Post pisałam od wtorku i od tego czasu poprawa jest wielka...Oczko prawie już nie ropieje, nie jest zaczerwienione tylko Adrianka jak widzi że się do niej zbliżamy z rękami skierowanymi w stronę oczu to wije się jak jaszczurka i chętnie ominęła by cały ten rytuał...
Jest już trochę po 1 w nocy a my dalej czuwamy...I tak do 5 rano:) Powoli zaczynam przestawiać się na godziny snu i czuwania Adusi...
Jaka ona słodka :) Polecam wizytę u okulisty - nas tymi samymi słowami zwodził lekarz i wylądowaliśmy w klinice okulistycznej :) Najlepiej sprawdzić problem u specjalisty i miec czyste sumienie.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbyliśmy też u okulisty i te kropelki to od niego...jak na razie jest poprawa ale czy taki stan sie utrzyma poźniej to sie dopiero okaże...
U nas też długo było ropiejące oczko. Już od porodu było z nim coś nie tak. Na szczęście od pewnego czasu mamy już spokój. :) Jeśli pomimo tych wszystkich zabiegów oczko znowu będzie ropiało to też bym radziła skorzystać z porady okulisty. To może być zatkany kanalik łzowy.
OdpowiedzUsuńno właśnie okulista tak mówił że dopiero po roku zycia mogą coś bardziej interweniować jesli to zatkany kanalik a teraz to tylko masaże...
UsuńMy mieliśmy dokładnie ten sam problem i też z lewym okiem. Dwa dni po wyjściu ze szpitala się zaczęło- oko ropiało, czasem mniej a czasem bardzo przez ponad 4 miesiące. Czasem Marcelina budziła się z całym sklejonym okiem. Byliśmy u okulisty - powiedzieał, że to zatkany kanalik lżowy, kazał przemywać solą fizjologiczną i masować poziomo od wewnętrznego kącika do nosa...i tak robiłam, ale efektów nie było. Zaczęlam więc szukać w necie instrukcji jak dokładnie ma wyglądać to masowanie bo balam sę, że jednak robię coś nie tak i dlatego ten kanalik nie chce się odetkać. I znalazłam na którymś z blogów (niestety nie pamiętam którym, bo chyba bym dziewczynie kwiaty wysłała) - dziewczyna zamieściła zdjęcie swego dziecka, któremu też ropiało oczko z narysowanymi strzałkami pokazującymi w którym kierunku masować. Niestety okazało się, że jednak robiłam źle... Zaczęłam więc masować według jej wytycznych i po kilku dniach mieliśmy piękne, zdrowe oczko i tak jest do dziś ;-) A należało masować od wewnętrznego kącika oka nie poziomo w kierunku nosa, tylko ukośnie, trochę do dołu. Ale zdecydowanie powinniście iść do okulisty. Ściskamy!!
OdpowiedzUsuńhey oczywiście pisząc posta przez tyle dni nie dotarło do mnie że pisząc lekarz powinnam napisać okulista:) byliśmy u okulisty ale trochę niespecjalne wywarł na mnie wrażenie jak większość lekarzy na tajwanie...niby mają gabinety ale sa one zawsze otwarte i praktycznie badają ludzi przy innych ludziach spieszac sie przy tym tak strasznie ze nigdy nie moge zadac wszystkich pytan...my masujemy troche ukosnie chyba pokazywał nam zeby masować tak jak schodzi grzbiet noska...jak na razie jest ok ale boje sie ze ropiejace oczko wroci...u nas czasem tez tak bylo ze mala sie budzila i miala tak zaropiale oczko ze nie mogla sama go otworzyc...buziaki
UsuńMieliśmy identycznie! Tzn w dalszym ciągu mamy :( od pierwszych dni życia też lewe oczko, najpierw antybiotyk w kropelkach i na jakiś czas był spokój. Ponad miesiąc temu wróciło i często tak jak pisze Matylda i nasz Synek miał sklejone całe oczko po spaniu. Udaliśmy się do okulisty. Dostaliśmy kolejne krople z antybiotykiem i dokłądne wytyczne z instrukcją pokazową jak masować kanalik. Od trzech tyg spokój, mam nadzieję, że już będzie ok. Wiesz, ten masaż to naprawdę dużo daje, jest szansa że bez żadnej dodatkowej interwencji kanalik się udrożni.
OdpowiedzUsuńzatem bede masowac kilka razy dziennie...mam nadzieje ze przejdzie po tych masazach bo to nic fajnego obudzic się z zaropiałym oczkiem którego nie można nawet samemu otworzyć...
UsuńTo zdjęcie jak Ada i tata trzymają się za ręce jest boskie:) Śliczności.
OdpowiedzUsuńAdusia boska jest po prostu!!!
CO do oczka to nie pomogę bo nie mieliśmy z tym kłopotu choć ostatnio też Alci coś jedno oczko ropieje.
masaże pomagają:)
Usuńuwielbiam robić im zdjęcia razem- szkoda tylko że mała bedzie miała zdjęcia z tatą i zero zdjęc z mama- bo maż jakoś się nie pali żeby nam porobić zdjęcia:(