sobota, 22 czerwca 2013

5 miesięcy i 1 dzień

Wczoraj Adriana skończyła 5 miesięcy:) Oczywiście w natłoku codziennych obowiązków nie było mowy o napisaniu niniejszego posta wczoraj ale przy obecnych warunkach (zasypianie po 4 rano a pobudki po 5 godzinach) i tak nieźle jest że w ogóle coś mi się udało napisać...Strasznie żałuję że nie daję rady na częstsze pisanie bo wiem że to będzie super pamiątka kiedyś...No ale pracująca mama niemowlęcia cierpiacego na bezsenność chyba z góry skazana jest na niepowodzenie:( Wierzę jednak że kiedyś się to zmieni i będę miała czas na wszystko...
 
 
 
A teraz przejdźmy do konkretów:

Adusia waży już 8300 gramów przy wzroście 67,5 cm...Bezwątpienia jest to duża dziewczynka i w porównaniu do dzieci tajwańskich jest wyjatkowo wyrośnięta jak na swój wiek ( natomiast w porównaniu do dzieci polskich chyba wypada dość przeciętnie)

 
Nadal karmiona jest tylko piersią (około 6 razy na dobę, za każdym razem zjada około 150- 200 ml) chociaż powoli myślę o jakiejś kaszce...Adzik jak na razie nie przejawia zainteresowania jedzeniem więc może jeszcze się wstrzymam i "dociągnę" do "ustawowych" 6 miesięcy wyłącznego karmienia piersią....


 
Pieluszki w dalszym ciagu M-ki... Ulubieńcami naszymi stały się Pampersy Premium Touch, których używaliśmy po wyjściu ze szpitala a ostatnio pojawiły się w kilku rozmiarach nie tylko w NB...


 
Ze względu na bardzo wysokie temperatury + wilotność podzwrotnikową Adzik na codzień nosi bodziaki na ramiaczkach Cartersa w rozmiarze 9 m i je uwielbia (my zresztą też)...


 
Nowością jest względna tolerancja smoczka...Oczywiście tego z Hello Kitty (musiałam dokupić w większym rozmiarze, kupiłam też przy okazji dwa inne no i nie pasują)...


 
5 miesięczne maleństwo to prawdziwy akrobata...Nóżki wkładane do buźki czy obracanie się z brzuszka na plecki mogą przyprawić o zawrót głowy i mamę i samą Adę:)


Ząbkowanie chyba w trakcie ( i stąd te mega wielkie problemy ze snem w nocy)...Dziąsła nie są rozpulchniome ale lekarz potwierdził i stwierdził że "będzie lepiej"...


  
I na zakończenie wschód słońca i zachód słońca, oba oglądałyśmy z Adrianką:)
 

 
 
 
 

6 komentarzy :

  1. rosnie pięknie...taka mała Księżniczka...
    myslę że w końcu unormuje się jej spanie a ty bedziesz miała więcej czasu...
    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego co najlepsze! 5 m-cy to nie żarty;) Duża dziewczynka, nie wiem jak wyglądają tajwańskie dzieci ale wydaję mi się, że nawet na tle polskich dzidziusiów Adusia jest stosunkowo duża! Ale super, że rośnie i świetnie się rozwija.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny Adzik a 5 miesięcy to słuszny wiek :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Adus wszystkiego najcudowniejszego! A dla Mamy zeby wiecej czasi miala i dla siebie i na pisanie bo tak sie Was dobrze czyta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh jaka piękna mała istotka ;)!
    Pozdrawiamy i zapraszmy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego Ruoruo i niech tam mama nie piszę, żeś przeciętna na tle polskich dzieci:) - piękna z ciebie dziewczynka i dalej rosnij zdrowow :* :*

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>