sobota, 6 lipca 2013

(Nie) Przyrosty wagi

Dziś ważąc Adusię niemało się zdziwiłam...Od ostatniego ważenia jakieś dwa tygodnie temu mała w ogóle nie przybrała na wadze-licznik zatrzymał się na 8300 gramach. Była to dość przykra niespodzianka i trochę mnie zaniepokoiła. Pierwszy raz od wyjścia ze szpitala Adzik nie zwiększył wagi. Zazwyczaj tygodniowo przybywało co najmniej 200 gram (rekord to 400 gram). Oczywiście w przypadku Adrianki, która jest dość pulchną dziewczynką, tragedii nie ma.
 
 
 

 
Jednak po rzetelnej analizie ostatnich dwóch tygodni wydaje się że bobas miał prawo nie przybrać na wadze. ( Za dwa tygodnie mamy bilans półroczniaka więc będzie okazja zaczerpnąć profesjonalnej porady w szpitalu- mam jednak nadzieję że do tego czasu przybędzie jej chociaż ze 100 gramów)
 
 
 
 
 Jesteśmy w trakcie ząbkowania, dwie dolne jedynki są już całkiem dobrze widoczne( poluję na nie z telefonem ale jak na razie nie udało mi się zrobić sensownego zdjęcia).

Uwielbiam to zdjęcie:) Ciocie zawsze rozpieszczają Adunię...
 
Ponadto panują u nas niemiłosierne upały. Temperatura w przeciągu ostatnich dwóch tygodni nie spadała poniżej 34 stopni ( w nocy około 28-30) co w połączeniu z dużą wilgotnością powoduje że niemal każdy ma mniejszą ochotę na jedzenie. Oczywiście u nas w domu klimatyzacja chodzi 24 godziny na dobę (rachunek za prąd będzie kosmiczny) no ale i tak jest dość gorąco (utrzymujemy temperaturę około 26 stopni gdyż obawiam się zbyt dużej różnicy temperatur).

Ukochane orchidee uchwycone nowym telefonem D.

Takie tak japońskie troche klimaty
 
No i najważniejszy punkt programu czyli intensywne treningi Adusi- Adzik spędza całe dnie leżąc na kołderkach w salonie i pełzakuje, obraca się, ćwiczy podnoszenie nóżek- słowem jest bardzo zajęta, tak że w ciągu dnia nie ma czasu na jedzenie...

Przed chwilą była burza:) Może zrobi się trochę chłodniej...
 

12 komentarzy :

  1. Adrianka ma szczęście, że tyle ciotek ją ubóstwia :) Sama znalazłaś przyczynę braku wzrostu wagi, więc się nie martw - za dwa tygodnie na pewno waga podskoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pocieszę Cię, że u nas na etapie intensywnego ząbkowania mała nie tylko że zatrzymała się z wagą, a nawet spadła. Mniejszy apetyt, katar, wreszcie większa ruchliwość zrobiły swoje. Na szczęście lekarkę mam starej daty, która ma w nosie tabelki naukowców i na oko ocenia dziecko, że zdrowe i idzie rozwojowe do przodu, to się nie ma czym przejmować. Klu stała z wagą (albo traciła) między 7-9 miesiącem. I nagle skokowo przybyło jej prawie kilogram, nie wiadomo kiedy, bo nie ważyliśmy jej za często (poza tym mamy starą niedokładną wagę, plus minus pół kilo). Przestała rosnąć, zaczęła tyć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poprzednio chyba źle zważyłam bo teraz już jest 8550 gr a tym razem ważyłam kilka razy...no ale teraz pewnie będzie powolniej szło to przybieranie na wadze i dobrze bo ciężka jest taka:)

      Usuń
  3. boziuniu jaka ona śliczna, wykochałabym ją max:****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ona jest wykochiwana często gęsto...taki puchatek mały

      Usuń
  4. Teraz coraz wolniej bedzie przybierała :-) Nie masz sie czym martwic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to dobrze bo taka ciężkawa chwilami już jest:)

      Usuń
  5. Kochana nic się nie martw. Aduś ze swoim 8300 jest i tak o 2 kg cięższa od mojej Ali:) Jak takie upały, wzmożony ruch Ady no i ząbkowanie to może mnie przybierać. Poza tym pamiętaj, że dzieci w tym wieku już wolniej przybieraja na wadze niż wcześniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz ma już 8550 gr hehee...niewiem czy jest sens kupować nosidełko...grubasek mały

      Usuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>