piątek, 1 lutego 2013

Bez tytułu

Gdzie jesteśmy jak nas nie ma? Za nami kila nieprzespanych nocy- niestety przyplątała się choroba- no może nie do końca choroba ale lekkie przeziębienie prawdopodobnie spowodowane przegrzaniem Adzi (Tajwańskie normy zalecają temperaturę powietrza około 25- 26 stopni). Adriana miała lekki katarek i ciężko jej było oddychać- po wizycie u lekarza i wyłączeniu ogrzewania (teraz w domu mamy około 21 stopni) jest o wiele lepiej.
 

 
 
 Ponadto chyba coś zjadłam co zaszkodziło małej bo wyglądało na to że boli ją brzuszek- mogą to też być kolki ale trzymam kciuki że może jednak nie...
Poza tym próbuję się jakoś zorganizować ale pewnie potrwa to jeszcze jakiś czas...Ciągle uczę się być mamą szkoda że cały dzień jestem tylko ja z małą bez męża bo o wiele przyjemniej się siedzi w domu w trójkę...
 
Na wyjściu z kliniki dostaliśmy zdjęcie i odciski stópek...Adzik ma tu niesmowicie czerwone oczy, zupełnie nie wiem dlaczego?
 
Trochę nowości kosmetycznych zakupionych jeszcze przed pojawieniem się Adzika. Balsamik kojący  Mustela bardzo pomogł na zatkany kochany nosek, pachnie bardzo przyjemnie - sosnowo i chyba pomaga:).Mustele przed porodem zamieniłam na Mustele żel po porodzie- ma ujędrnić skórę głównie na brzuchu. Pięknie pachnie, szybko się wchłania i teraz oczekuję rezultatów...
 
Najlepszy szampon suchy Klorane- ja w dalszym ciągu nie myję głowy (już 10 dni) dwa razy dziennie skraplam je specyfikiem na odnowę cebulek ale gdy gdzieś będę chciała wyjść nie da rady bez suchego szamponu (Klorane jest dostępny na Tajwanie ale nie ma suchego szamponu, ogólnie taki wynalazek nie jest dostępny u nas:( muszę sprowadzać z Polski).
 
 I moje wielkie rozczarowanie- postanowiłam wypróbować drugi z serii Diorsnow krem z filtrem ( do tej pory byłam wierna kolorowi Pearly White) Transculent no i lipa...Wcale nie bieli i jest tłusty- gdzie się podział 19% tlenek cynku? No cóż wykończę go ale więcej już nie zakupię...
 

 

14 komentarzy :

  1. Wygląda jakby jej pomalowali powieki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się ja dopiero po dwóch miesiącach w pełni mogłam powiedzieć, że opanowałam bycie mamą. Stopniowo uczyłam się rozpoznawać płacz Frania :) Jeśli chodzi o sen pierwszy miesiąc jest ciężki później maluszek normuje sobie godziny snu :) Nasz praktycznie nie śpi w dzień (może łącznie zaśnie na 30 - 40 minut), ale za to w nocy daje nam się wyspać :)
    Balsam z Musteli nam również pomógł w opanowaniu katarku :) Teraz stosujemy go profilaktycznie :)
    Adzik jest słodziaśny. Czekamy na więcej, więcej zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym chciała juz okolo 6 tygodnia byc troche zorganizowana bo wtedy wracam do pracy...zobaczymy jak nam to wyjdzie...zdjec nie mam sama bo nie mam za duzo czasu na robienie jak sie pozbieram to pewnie bedzie wiecej...

      Usuń
  3. Zastanawiałam się co z Wami. Ale słodki Ziewak :-)
    25-26 stopni? rany, chyba tych Taiwańczyków pogięło. W Polsce zaleca się 21 stopni, a w nocy 19. W takiej duchocie przecież oddychać się nie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troche inna wilgotnosc sprawia ze 25 nie wydaje sie duzo ale przy ogrzewaniu wysycha powietrze wiec efektu nie ma...teraz jest 23 bo tyle za oknami:)

      Usuń
  4. Cudna jest Adzia:)

    U nas w domu jest 22 stopnie i się żyć nie da:)

    Ciekawa jestem tego żelu Mustela po porodzie, czy to działa czy nie bo u nas drogi pieruńsko jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) u nas 23 i jest lekko chlodnawo...mustela jest droga ale zaryzykowalam i okaze sie...brzuch mam w kiepskiej formie...

      Usuń
  5. eitna jest taka pamiatka ....Adka jest sliczna....
    a na kosmetykach sie nie znam..... ale z checia czytam, być może kiedys sie przydadza takie wiadomosci....

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas jest 21 stopni w sypialni małego. Na katarek polecam masc majerankowa choć obawiam sie, ze może być nieosiągalna na Tajwanie. My od pediatry dostaliśmy jeszcze pulmex baby może to uda Ci sie kupić. My dzięki tym specyfikom pozbylismy sie kataru w dwa dni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pulmex Baby jest super, ale to masc dla dzieci po 6 miesiacu zycia.

      Usuń
    2. Mój Jaś ma 3 i pediatra powiedziała ze mozemy używać tylko, zeby zrobic test czy mały nie reaguje alergicznie

      Usuń
    3. Robie liste rzeczy dla mamy do wyslania z polski- wiec jest szansa:)

      Usuń
  7. fajny ten odcisk stopki... pamietam jak moim dziewczynom probowalam zrobic, to nijak mi nie wychodzilo... szkoda, ze ja takiego gotowca nie dostalam ;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>