61 centymetrów i ciut ponad 7 kilo żywej wagi - Adusia rośnie, rośnie i rośnie a czy przerośnie mamę, tatę i sosnę okaże się pewnie za kilkanaście lat:)
Nosimy pieluszki M Pampersa bo S już są na styk i niestety kilkakrotnie doszło do wycieków, przecieków i tym podobnych historii...Tata odważnie zadecydował o zmianie na M-ki (zazwyczaj pytany o swoją opinię odpowiada- "Ty zadecyduj")...Ja nie jestem do końca przekonana, bo S jeszcze nie były za małe no ale niech mu będzie:) Planuję też poeksperymentować z innymi markami- myślę o Huggisach:
Zdjęcie pochodzi z Internetu, ale nie mogłam się powstrzymać, cudna jest ta dziewuszka:) |
lub Merrisach:
Reklamuje się je jako najpopularniejsze pieluszki w Japonii, zatem jakościowo też muszą być "palce lizać"...Dotykałam je już w sklepie i są bardzo mięciutkie:) |
Hitem ostatniego tygodnia są....rączki! Adusia odkryła swoje rączki i od tego czasu nie może się im napatrzeć- czasem spędza nawet po kilkadzięsiąt minut wpatrzona w nie...Oczywiście rączki lądują w buzi i wydają się być bardzo smaczne...Już nawet nie próbujemy z tym walczyć tylko obserwujemy czy rączki są czyste...Ruoruo łapie już za misie z karuzeli i nie puszcza tak łatwo:)
Od kilku dni porządkujemy i ustawiamy grafik Małej...Pobudka nie powinna przekroczyć 9-10 rano a kąpiel 22.30...Wiem że wydaje się to bardzo późno no ale ja przychodzę z pracy po 21.30 więc musimy dostosować Małą do mnie a nie na odwrót...Jak na razie nie jest źle- ciężko tylko przekonać tatę żeby nie dawał małej spać za dużo w ciągu dnia...
Od tygodnia staram się karmić co 3 godziny, włącznie w nocy a co za tym idzie muszę budzić Adzika...Budzenie jest dość kontrowersyjnym tematem i długo nie mogłam się do niego przekonać ale chyba tak jest lepiej bo Ada przestała się budzić z płaczem...
Sobotnia sesja zdjęciowa a w roli głównej "porodowy" szlafrok - który nigdy do szpitala nie dotarł bo tata stwierdził że taki duży to tylko niepotrzebnie miejsce w torbie zajmuje:) |
coraz śliczniejsza jest Adunia..... i maa przesliczne oczy.....
OdpowiedzUsuń:) oczy ma po tacie...
UsuńAda jesteś cudna:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłodka piękność :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeśli zamierzasz karmić piersią lub już to robisz to zapraszam Cię do wzięcia udziału w wielkim konkursie „Mój brzuszek, mój maluszek”, gdzie można wygrać wielką wyprawkę dla karmiącej mamy i jej maleństwa. Szczegóły na http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/208
OdpowiedzUsuńzapoznam sie bo dalej karmie...wyprawka by sie przydala:)
UsuńMogłabym na nią patrzeć godzinami!!!!!! Adzik waży więcej niż Bruno ;) Buziaczki !
OdpowiedzUsuń:)
Usuńadzik jak na razie ciagle przybiera na wadze dosc szybko ale podobno jak zacznie pelzakowac raczkowac i chodzic to szybko straci "kilogramy":)
Jezu jaka ona piekna!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJejku, ona jest boska!! Napatrzec sie nie moge!
OdpowiedzUsuńBoska!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na jej buźkę:-) Nawet pochwaliłam się Adą szwagierce z UK :-)
W naszym przypadku 3 miesiące Ali=13 tygodni
Jest po prostu piękna...:))) i te oczka!!! :)) pozdrawiam // Justyna
OdpowiedzUsuńa propos szlafroka (poród mam przewidziany za 2 tygodnie)moj tez jest jakis taki wielki puchaty i zajmuje pół torby :P... // Justyna
OdpowiedzUsuń