Niesamowite, ale dopiero kilka dni temu uświadomiłam sobie jedną niewiarygodną rzecz: mianowicie Adrianka urodziła się dokładnie 9 miesięcy po magicznej dacie poczęcia.
Dziś mijają trzy miesiące jak jest z nami po tej drugiej stronie oraz rok jak istnieje na tym świecie...
Podsumowania rocznego nie będę robić (chociaż bardzo mnie ręka świerzbi) gdyż temat jest niewyczerpany (i pewnie nigdy się nie wyczerpie) oraz boję się że wyszłoby mi wypracowanie maturalne:)
A tak będzie krótko, zwięźle i na temat, a co więcej w imieniu swoim i taty (przydomek "mąż" zniknął i teraz jest już "tata"- mam nadzieję że nie wróży to nic złego naszemu związkowi...) zamknę się w kilku słowach:
-Kochamy Cię bardzo Córeczko i dziękujemy że jesteś z nami-
P.S. Zepsuł mi się komputer i teraz korzystam z użyczonego mi na sekundkę komputera D. Ah, ta złośliwość rzeczy martwych...
Oj miałam dylemat na dzisiejszych zakupach, pierwszych od czasu porodu...Niestety pociążowa oponka ani myśli zniknąc więc muszę zabrać się za ćwiczenia...Ćwiczy ktoś z Jillian Michaels??? |
Ada jest cudna:)Rośnie dziewczyna w oczach:)Podoba mi się RuoRuo :D:D bardzo:)
OdpowiedzUsuń:) ruoruo fajnie brzmi, prawda?
UsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuńsprobuj cwizen z ewa chodakowska, sa na youtube! ja jestem bardzo zadowolona! najlepszy jest chyba skalpel, bo mozna je cwiczyc w zaciszu doowym, nikomu nie przeszkadzajac :)
OdpowiedzUsuńAdusia jest do schrupania!!!
niestety chodakowska mi nie pasuje chociaz ma fajne cwiczenia- ja wole kogos z wieksza energią kto i powie ze musze dac rade nakrzyczy pocieszy i zachęci...
UsuńWybierz Jilian, jest niesamowita i daje bardzo dobre efekty. Chodakowskiej nie polecam, chyba że chcesz nabawić się kontuzji. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńahh nie moge sie napatrzec na te oczka! :)))
OdpowiedzUsuńps. wygladasz bardzo szczuplo po porodzie :) a oponka to kwestia cwiczen ;) pozdrawiam i powodzenia! // Justyna
Oponka? Wcale jej nie widać!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten Twój mały Pączek!!
OdpowiedzUsuńJa też muszę się wziąć za ćwiczenia, bo oponki co prawda nie mam, ale ciało po ciąży nie wygląda rewelacyjnie... Dobrze, że wakacje z plażowaniem planujemy dopiero we wrześniu ;-)
RuoRuo jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńTeż się muszę w tyłek kopnąć i do ćwiczeń się ruszyć :)
Śliczna śliczna i jeszcze raz śliczna Ruoruo ;))
OdpowiedzUsuńMoja oponka znika po 6 weidera ale wymaga poświęcenia bardzoooo ;(
świetny blog ;]
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie www.coraz-wiekszy-brzuszek.blogspot.com
wow, 7 kilo? zostajemy znacznie w tyle... :)
OdpowiedzUsuń