Zmiana każdego sezonu to nielada wyzwanie dla mnie...Powodem jest brak "normalnych" sklepów, w których mogłabym w miarę tanio zakupić odpowiednią ( czyli niezbędną lub wystarczającą) ilość odzieży dla Adusi...Lato przyszło i znów zaczęłam się miotać i rozpaczliwie przegadać oferty w internecie...
 |
| Lato w soczystych barwach to coś co tygrysy lubią najbardziej ;) |
 |
| Pastele też są fajne, szczególnie w bardzo słoneczne dni... |
 |
| Najlepsze latem są paseczki, granaty i biele... |
Na Tajwanie praktycznie mamy dwie pory roku - upalną i zimną, jest też krótka wiosna oraz jesień ale tak naprawdę trwają one może po miesiącu każda...W tamtym roku Adzik, mały szkrab, nosił głównie rampersy i bodziaki na ramiączkach...Teraz tak naprawdę zacznie nosić sukienki, koszulki, szorty no i sandały:) Tylko oczywiście muszę najpierw zdobyć chociaż kilka pozycji z wyżej wymienionych...
Polować będę na żólte podkoszulki i sukienki, lniane kombinezony, fajne kapelusze i sukienko- tuniki...Na dzisiejszą chwilę odkopałam trochę ubranek Adzika z tamtego roku i o dziwo mamy 4 rampersy które są jeszcze ciut przyduże (niezbyt lubiane przeze mnie Jumping Beans)...
Poza tym nasze nieśmiertelne bodziaki na ramiączkach Cartersa, które kupiliśmy gdy Adzik miał 5 miesięcy- nie uwierzycie ale ona teraz właśnie w nich śpi- bodziaki są na 9 miesięcy...No, uwielbiam je...Myślę że spokojnie pochodzi w nich ( a właściwie prześpi, bo używamy ich tylko do spania) jeszcze ze 2 miesiące...Zakup roku normalnie:)
 |
| Maj 2014 |
Mamy kilka sukienek naprawdę fajnych...Moja ulubiona ta pomarańczowa poniże - niezwykle przewiewna...
Lubię też niebieską z materiału lekkiego jak piórko...
Baby Gap jak zawsze bezbłędny a Zara- świetny krój jednak podszewka sztuczna nie bardzo pasuje mi na tropikalne upały, bardziej chyba do klimatyzowanego pomieszczenia...
Kocham również ten kombinezon...
Teraz tylko brak kapeluszy, sandałów, czapeczki z daszkiem i koszulki kapielowej...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Czekam na Twój komentarz:)