wtorek, 9 kwietnia 2013

11 tydzień

Dziś mija 11 tygodni spędzonych z Adusią...
 
77 dni nasz świat kręci się tylko dookoła niej...
 
Od 1848 godzin pierwszym słowem jakie wypowiadamy po przebudzeniu i ostatnim przed zaśnięciem jest Ruoruo...
 
Od 110880 minut z niedowierzaniem spoglądamy na tą małą istotkę i po głowach chodzi nam jedno pytanie: Czy to możliwe że coś tak doskonałego jest już na zawsze z nami?
 
6652800 sekund strachu że coś mogłoby się jej stać niedobrego...
 
 
 
  • Z okazji ukończenia 11 tygodnia, w niedoskonałych, domowych warunkach (wymiary poprzednio pokryły się ze szpitalnymi) wymierzyliśmy małego szkraba i z niedowierzaniem patrzyliśmy na wagę. Adrianka waży 6950 gr czyli prawie 7 kilo...Co prawda ostatnio coraz cieżej nam się robi gdy ją nosimy( niestety Adzik czasem musi być noszony bo inaczej jest "jesień średniowiecza") i od razu sprostuję że nie staraliśmy się jej przyzwyczajać do noszenia - no niestety niektóre dzieci tak mają a inne są spokojne i sobie leżą grzecznie- ja przynajmniej mam taką teorię:)
 
  • Co do długości to na pewno mamy już 60 cm; być może jest ciut więcej...
 
  • Bodziaki w większości już 68 cm ze względów na dość pokaźny brzuszek:)
 
 
 
  • Gaworzenie nie ma końca...Adusia szczególnie z rana i w nocy jest szczególnie rozmowna...Ulubionym słowem jest A- Gu...
 
  • Nie mamy jeszcze ustalonego rytmu dnia ze względów na niekonsekwencję taty, który jest głównym opiekunem małej w ciągu dnia...Niestety trudno mi jest go przekonać że dziecko potrzebuje wykonywać określone czynności w tym samym porządku oraz godzinach:( Nie jest to tematyka na bloga gdyż mogłoby paść kilka niecenzuralnych wyrazów:)
  
  • Jeszcze się nie przekręca ale czekamy z zapartym tchem aż zacznie:)
 
  • Potrafi "godzinami" (do 20 minut) wpatrywać się w kręcące się misie na karuzeli oraz wizualizacje na suficie...
 
Ulubiona metoda usypiania:)
 
  • Je coraz więcej a jej rekord przerw pomiędzy posiłkami wynosi już 4 godziny:). Jest to zarazem rekord nieprzerwanego snu...
 
 

14 komentarzy :

  1. słodziak :) a waga niezła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu Wy tak daleko jesteście? Mam ochotę wyściskać Ruoruo tak bardzo mocno - no i to jej chińskie imię jest cudne :-)

    PS: Ala ciągle poniżej 5 kg już nie wiem co mam jej jeść dawać i do jakiego iść lekarza :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      uściski na odległość też się liczą:)
      imię Ruoruo pasuje do nej nawet bardziej niż Adrianka:)

      oj przykro mi bardzo że Ala przybiera nieco mniej...wiem że pewnie słyszałaś to już setki razy ale może ona przybiera wolniej i jest to po prostu całkiem dla niej naturalne...a jak przyrosty tygodniowe? co mówią lekarze? poza tym przecież dobrze się chowa, prawda?

      Usuń
  3. Witam. Mała jak zawsze rozkoszna :)
    Jeśli można spyt, twój mąż wziął urlop, aby opiekować się małą, czy jak?
    Pozdrawiam :)
    D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      mąż przestał pracować...bo musiałby pracować 6 dni w tygodniu po conajmniej 10 godzin a tak ja pracuje tylko 4 dni w tygodniu ogólem 20 kilka godz z dojazdami i jako pracownik zagraniczny zarabiam więcej - niestety nie podlegam pod system ubezpieczenia pracowniczego który daje kobietom na tajwanie aż(!!!???!!!) 6 tygodni urlopu macierzyńskiego, który notabene miałam - tylko że bepłatny....

      Usuń
  4. Jaki słodka kruszynka :) Dzieci podczas kąpieli robią takie słodkie minki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. słodka jest !
    jaka okrąglutka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj coraz bardziej okrągła:) co mnie bardzo cieszy muszę przyznac:) uwielbiam pulchniutkie niemowlaki;)

      Usuń
    2. Masz racje takie małe puchne nóżki rączki brzuszki są urocze ;)

      Usuń
  6. jaki bejbuś już duży, cudna jest po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      wszyscy tu mówią że wygląda na pół roku:)

      Usuń
  7. cudna!!! i fajnie że dłużej śpi :) pozdr i zapraszam na nowy post!

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>